Niewidomy żebrak, czyli o cudzie przy drodze

By Published On: 18 maja 1999Categories: Medytacje741 words4,1 min read

Po przeczytaniu Ewangelii Mk 10,46-52, znajdź odpowiednie wyciszone miejsce na modlitwę, przyjmij pełną szacunku postawę ciała. Uspokój myśli, uczucia, skup się i skieruj prośbę do Ducha Świętego o światło podczas tej modlitwy i tak usposobiony rozpocznij medytację.

Przy wyjściu z miasta

Wychodząc z miasta Jerycha, Jezus spotkał ślepca, żebraka, który wołał do Niego o okazanie mu miłosierdzia i litości. Postaraj się w wyobraźni dostrzec plastyczną kompozycję tej sceny. Zobacz miasto w oddali, drogę i siedzącego przy niej niewidomego Bartymeusza. Zauważ wielu idących z Jezusem ludzi, słuchających Go i odbywających z Nim w drodze rozmowy. Usłysz powstały gwar.

Niewidomy, siedzący przy drodze, był nieszczęśliwym człowiekiem. Choroba zmusiła go do wyciągania ręki po jałmużnę i było to dodatkowe upokorzenie dla niego. Ciężki był jego los, albowiem był on niezdolny do pracy, wyłączony ze wspólnoty kultycznej, nie miał też nadziei na wyzdrowienie.

Kiedy tylko usłyszał, że Jezus przechodzi drogą, przy której siedział i żebrał, zaczął głośno wołać. Jego dwukrotne: Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną! było wołaniem o miłosierdzie. W tym wołaniu Bartymeusz zawarł całkowite zawierzenie Jezusowi i okazał Mu wiarę. Jego wołanie wyrażało wiarę w to, że Jezus jest Mesjaszem. Błaganie o przejrzenie nawiązywało do obietnicy proroków, którzy zapowiadali nadejście Mesjasza, Zbawiciela także niewidomych (Iz 35,5) i głosiciela Dobrej Nowiny biednym oraz żebrakom. W tym spotkaniu spełniają się więc starotestamentowe proroctwa.

Krzyk i nieustępliwość

Pomyśl o wierze tego człowieka, jak była ufna, żarliwa. Medytuj jego odważne zachowanie: jeszcze głośniej wołał, im bardziej uświadamiał sobie swoją biedę i to, że Jezus mógł mu pomóc odzyskać wzrok. W konsekwencji tej ufnej wiary wzrok odzyskał.

Pomyśl też o ludziach idących blisko Chrystusa, jak uciszali krzyczącego ślepca: wielu nastawało na niego, aby umilkł. Jego krzyk przeszkadzał im pewnie w słuchaniu Jezusa, ale nie chcieli pozbawić go szansy odzyskania wzroku. Bezpośrednia bliskość Pana kazała choremu nie zważać na ludzkie względy. Jego natarczywe wołanie: Ulituj się nade mną! przypomina naszą aklamację liturgiczną: Panie, zmiłuj się nad nami.

Pomyśl teraz o zachowaniu Zbawiciela: jak On zareagował? Przystanął i polecił przyprowadzić do siebie żebraka. Powiedział: zawołajcie go. Jezus nie był nieczuły wobec ludzkiego cierpienia jak ci, którzy byli blisko Niego i szli za Nim. Reakcja na wezwanie była natychmiastowa: ślepiec odrzucił przeszkadzający mu w ruchach płaszcz, aby szybciej przybiec. Jezus widział, że ma przed sobą ślepego, a jednak pytał go: Co chcesz, abym ci uczynił? Chciał usłyszeć konkretną prośbę. Chciał, aby niewidomy prosząc, zdał sobie z tego sprawę, w czym Jezus może mu pomóc. Bartymeusz chciał odzyskać wzrok.

Jezus zmienia życie ludzi

A czy ty wiesz, o co chcesz prosić Jezusa, kiedy zwracasz się do Niego? Może wiele razy kierujesz swój wzrok na to, co odwodzi cię od Niego; albo widzisz tylko to, co leży w twoim interesie, a nie zauważasz śmiałej prośby bliźniego, który się do ciebie zwraca. Patrzysz, a nie widzisz, albo widzisz świat na różowo, bez odróżniania jego rzeczywistych barw. Może zapomniałeś o Niebie, a w świecie nie umiesz dostrzec śladów Boga?

Pomyśl, jak wiara zmieniła styl i kierunek życia Bartymeusza. Przed spotkaniem z Jezusem był niewidomym, a po spotkaniu z Nim przejrzał. Kiedyś siedział przy drodze i żebrał, a po spotkaniu z Jezusem wstąpił na drogę i szedł za Nim. Jego wiara stała się apostolska; oddziaływał na lud, który wielbił Boga. Spotkanie z Jezusem rozpoczął jako potrzebujący, a zakończył je pójściem za Nim z dziękczynieniem.

Chyba warto, abyś podczas tej modlitwy postawił sobie pytanie, co Jezus zmienił w twoim życiu, i dał na nie od-powiedź. Na zakończenie koniecznie porozmawiaj z osobami biorącymi udział w tej ewangelicznej scenie: z Jezusem, z uzdrowionym niewidomym. Zobacz jego radosne oczy, które widzą już światło, ludzi i Boży świat. Światło w Biblii jest metaforą zbawienia. Jezus jest światłością świata — twoją także być pragnie, proś zatem o to odważnie.

UDOSTĘPNIJ