Wielkie antyfony adwentowe

By Published On: 17 grudnia 2022Categories: Aktualności905 words5 min read

W ostatnim tygodniu Adwentu Kościół w liturgii przygotowuje się do uroczystego wspomnienia przyjścia na ziemię Zbawiciela świata. W tym okresie prowadzą nas przez liturgię tzw. Wielkie antyfony. Tradycja przypisuje ich powstanie św. Grzegorzowi Wielkiemu – papieżowi, a obecny ich układ powstał dzięki Amalariuszowi z Metzu w połowie IX wieku.

W ostatnim tygodniu Adwentu, czyli bezpośrednio przed Bożym Narodzeniem, tj. w dniach od 17 do 23 grudnia w liturgii Nieszporów pojawiają się tzw. Wielkie antyfony (antyfony z wykrzyknikiem „O”). Jest to szczególna oznaka, że narodzenie Zbawiciela jest już blisko. Ten ostatni tydzień adwentowy charakteryzuje się dużym napięciem, Kościół bowiem przygotowuje się do przeżywania na nowo przyjścia na ziemię Zbawcy świata. Obecnie mamy tych antyfon siedem, chociaż w ciągu wieków liczba ich się zmieniała.  Powstały one najprawdopodobniej w VI wieku, a za autora uważany jest św. Grzegorz Wielki (ok. 540-604), czczony zarówno przez chrześcijański Zachód, jak i Wschód. Obecny ich układ zawdzięczamy Amalariuszowi z Metzu (ur. 775 r. w Metz we Francji i tam też zm.w 850 r.). Był on teologiem i liturgistą chrześcijańskim w okresie renesansu karolińskiego. Antyfony te poprzedzały w nieszporach hymn Magnificat, stanowiący dziękczynienie Maryi za łaskę cudownego poczęcia Chrystusa. Natomiast po reformie liturgicznej Soboru Watykańskiego II znalazły się także – w skróconej formie – we Mszy św. jako wersety aklamacji przed Ewangelią. Mają one specyficzną budowę, wszystkie są apostrofą do Mesjasza (czyli składniową figurą retoryczną, charakteryzującą się bezpośrednim zwrotem do osoby, bóstwa, idei, wydarzenia. Dochodzi wówczas do personifikacji adresata wypowiedzi, w której dominuje styl podniosły, czasami patetyczny).

Każda z antyfon zaczyna się od wezwania skierowanego do mającego przyjść Chrystusa, choć nigdy nie nazywa Go po imieniu, lecz określa wziętymi ze Starego Testamentu tytułami mesjanistycznymi: „Mądrość, która wyszła z ust Najwyższego”, „Adonai, wódz Izraela”, „Korzeń Jessego”, „Klucz Dawida”, „Wschód”, „Król narodów” oraz „Emmanuel”. Te tytuły potęgują uczucie mistycznego uniesienia i oczekiwania na niezwykłe wydarzenie. Zaraz potem w antyfonie następuje wołanie o nawiedzenie ludu, który oczekuje przyjścia Pana.

Każda z siedmiu antyfon ma podobną konstrukcję stylistyczną: zawiera trzy lub cztery krótkie wersy płomiennych wezwań modlitewnych. Treść antyfon odnosi się do naszych codziennych doświadczeń. Na przykład zapadające w okresie zimowym coraz szybciej mroki wieczoru kontrastują w antyfonach z wizją zwycięskiego Władcy i Króla, który – jak wschodzące o poranku słońce rozświetla mroki nocy, przezwycięża lęk, zagubienie, ogrzewa swoim nieprzemijającym i wiecznym blaskiem pogrążony w letargu świat. Po każdym wezwaniu, w drugiej części antyfony, znajdujemy krótką prośbę o dobre owoce Wcielenia. Słyszymy słowa o „wyprowadzeniu z więzienia człowieka pogrążonego w cieniu śmierci”, o „wyzwoleniu potężnym ramieniem” czy też „o nauczeniu nas dróg roztropności”. Nacechowane optymizmem i nadzieją prośby wyraża konsekwentnie ten sam czasownik: „przyjdź”. W tych antyfonach jest zawarta głęboka tęsknota za Zbawicielem i pewna doza niecierpliwości, jakby próbującej zmusić Boga, aby w końcu przyszedł, nie zwlekał i swoim narodzeniem odmienił losy ludzkości. A oto tekst poszczególnych antyfon:

17 XII O Mądrości, która wyszłaś z ust Najwyższego, obejmując wszechświat od krańca do krańca, i wszystkim rządzisz z mocą i słodyczą; przyjdź i naucz nas dróg roztropności.
18 XII O Panie, Wodzu Izraela, Tyś w krzaku gorejącym objawił się Mojżeszowi i na Syjonie dałeś mu Prawo, przyjdź nas wyzwolić swym potężnym ramieniem.
19 XII O Korzeniu Jessego, który się wznosisz jako znak dla narodów, przed Tobą zamilkną królowie, a ludy będą się modlić do Ciebie, przyjdź nas wyzwolić i już dłużej nie zwlekaj.
20 XII O Kluczu Dawida i Berło domu Izraela, Ty, który otwierasz, a nikt zamknąć nie zdoła, zamykasz, a nikt nie otworzy; przyjdź i wyprowadź z więzienia człowieka, który trwa w mroku i cieniu śmierci.
21 XII O Wschodzie, Blasku światłości wieczystej i Słońce sprawiedliwości; przyjdź i oświeć żyjących w mroku i cieniu śmierci.
22 XII O Królu, oczekiwany przez wszystkie narody, Kamieniu Węgielny, który łączysz wszelkie ludy w jedno; przyjdź i zbaw człowieka, któregoś z ziemi utworzył.
23 XII O Emmanuelu, Królu nasz i Prawodawco, nadziejo i ratunku narodów; przyjdź nas wybawić, nasz Panie i Boże.

Zestawiwszy łacińskie początki antyfon zauważymy, że ich pierwsze litery, (czytane od ostatniej do pierwszej), tworzą akrostych,  będący zdaniem: „ERO CRAS” – „Będę jutro”. Oto brzmienia łacińskie początków antyfon: O Sapientia (Mądrości); O Adonai (Panie); O Radix Jesse (Korzeniu Jessego); O Clavis David (Kluczu Dawida); O Oriens (Wschodzie); O Rex (Królu); O Emmanuel (Boże z nami).

Sapientia
Adonai
Radix Jesse
Clavis David
Oriens
Rex gentium
Emmanuel

W niektórych śpiewnikach kościelnych znajdują się te antyfony w postaci przetworzonej w pieśni, które w czasie Adwentu rozbrzmiewają podczas liturgii. Modląc się nimi otwieramy nasze serce dla Jezusa, który się rodzi  w nas duchowo i sakramentalnie.

  Opublikowano na stronie AM Polska 
UDOSTĘPNIJ