Układając Boże barwy – Wojciech Pieczonka SJ
Aby głosić orędzie, które powierzył mu Chrystus, Kościół potrzebuje sztuki. Musi bowiem sprawiać, aby rzeczywistość duchowa, niewidzialna, Boża, stawała się postrzegalna, a nawet w miarę możliwości pociągająca. Musi zatem wyrażać w zrozumiałych formach to, co samo w sobie jest niewyrażalne. Otóż sztuka odznacza się sobie tylko właściwą zdolnością ujmowania wybranego aspektu tego orędzia, przekładania go na język barw, kształtów (…), które wspomagają intuicję człowieka patrzącego (…). Czyni to, nie odbierając samemu orędziu wymiaru transcendentnego ani aury tajemnicy. Kościół potrzebuje zwłaszcza tych, którzy umieją zrealizować to wszystko na płaszczyźnie (…) sztuk plastycznych, wykorzystać niezliczone możliwości obrazów oraz ich znaczeń symbolicznych.
Z „Listu do artystów” Jana Pawła II, 4 IV 1999 r.
Wojciech Pieczonka, jezuicki brat zakonny, stolarz, sztukator, mozaikarz, urodził się 15 kwietnia 1866 roku w Bołdawce na Śląsku, jako syn Andrzeja i Anny z domu Słota. Zmarł 2maja 1949 roku w Starej Wsi k. Brzozowa. Do zakonu w Starej Wsi wstąpił 23 grudnia 1889 roku. Po nowicjacie pracował w jezuickim konwikcie i gimnazjum w Chyrowie (obecnie Ukraina) jako sztukator i tam w latach 1907-1909 ozdabiał stiukiem filary kaplicy konwiktowej. Później od 1909 roku rozpoczął pracę przy budowie jezuickiego kościoła Serca Jezusa w Krakowie przy ul. Kopernika 26, który od 1960 roku posiada tytuł „Bazyliki Mniejszej”, nadany przez papieża Jana XXIII. W roku 1911 (od lutego do listopada) uczył się złotnictwa i techniki mozaikarskiej w Wenecji w firmie: Atelier di Mosaico e Pittura, należącej do Angelo Gianese. Po powrocie do Krakowa zamieszkał w jezuickim kolegium i podjął prace dekoracyjne we wnętrzu powstającego kościoła, mianowicie tworzył mozaiki wykładał ściany polerowanym stiukiem. W 1938 roku wyjechał do Chyrowa, a czas II wojny światowej spędził w Kochawinie. Powojnie powrócił do starowiejskiego kolegium, gdzie zmarł i na miejscowym cmentarzu w kaplicy zakonnej został pochowany.
Mozaika Ukrzyżowanie
Brat Wojciech Pieczonka SJ wykonał mozaiki dla kościoła jezuitów w Krakowie. Mozaika Ukrzyżowanie, według projektu Jana Bukowskiego, została położona w 1913 roku w tympanonie nad neoromańskim portalem zewnętrznym kościoła. Zamieszczam jej krótki opis, bo ramy tego artykułu nie pozwalają na szczegółową prezentację wszystkich prac brata Pieczonki. Każda z nich ma swój przekaz teologiczny i wyjątkową artystyczną kompozycję, która nosi cechy indywidualne. Mozaika: Ukrzyżowanie prezentuje się bardzo okazale jako wielobarwna, zharmonizowana płaszczyzna. W centrum znajduje się postać Jezusa wiszącego na krzyżu, ukazana w chwili tuż po otwarciu Mu boku. Chrystus ma szeroko rozpostarte ramiona, a Jego dłonie są przybite gwoźdźmi do szerokiej, poprzecznej, ciemnej belki krzyża. Z ran spływa obficie krew, a palce są szeroko rozwarte. Głowa Zbawcy, otoczona koroną z cierni, jest lekko pochylona na prawo. Na ramiona Chrystusa opadają długie, ciemne włosy, a po Jego twarzy, wąsach i brodzie spływają krople krwi. Ukrzyżowany ma lekko uniesione powieki, a usta otwarte. Głowę Zbawiciela otacza bogata kompozycyjnie aureola, utworzona z promieniście powiększających się licznych kręgów. Tworzą one jakby złocisto-brylantową, przeplataną białymi językami oraz czerwienią i złotem okrągłą tarczę Pana Światłości. Nad głową Jezusa, na tabliczce przybitej do krzyża, widnieje złoty napis INRI, będący łacińskim skrótem słów Iesus Nazarenus Rex Iudaeorum – Jezus Nazarejczyk, Król Żydowski. Po klatce piersiowej Jezusa spływają długie strużki krwi. Są wyeksponowane Jego żebra i zapadające się mięśnie brzucha. Biodra Odkupiciela przepasuje biała, delikatna opaska – perizonium. Przebity prawy bok Jezusa krwawi bardzo obficie i wraz z krwią wypływają z niego także białe strużki wody. Stanowi to czytelny znak narodzin Kościoła i jego sakramentów. Środkową przestrzeń tła mozaiki wypełnia zielono-złota kratownica z ciekawie ujętym światłocieniem. Pierwszy z okalających ją półokręgów ułożony jest ze szkarłatnych kamyczków na kształt serc. Nad nimi biegnie po łuku wstęga mozaikowa o niebiesko-szafirowej barwie, złożona z szeregu małych, jasno – i ciemno‐czerwonych serduszek oraz złocistych mandorli zwieńczonych jakby błyszczącymi kryształami o ostrych krawędziach. Jeszcze wyżej ułożono kamyczki mozaiki formujące serduszka w kolorze czerwieni, zamknięte złocistymi i zielonymi trójkątami. Mozaika ta wprowadza wiernych w progi bazyliki i zawiera w sobie jakby streszczenie całego dzieła odkupienia człowieka.
Inne mozaiki w Bazylice Serca Pana Jezusa

By wejść głębiej w to misterium wiary, wchodzący do świątyni spotkają się ponownie z umęczonym Chrystusem w kruchcie bazyliki, wpatrując się z bliska w scenę z Golgoty, w chwili, gdy setnik rzymski, siedzący na koniu, otwiera włócznią bok Jezusa. Ta mozaika: Przebicie boku Chrystusa na krzyżu powstała w 1930 roku według projektu Leonarda Stroynowskiego. W kruchcie pod wieżą znajduje się też mozaika Święty Krzysztof z 1931 roku także według projektu tego samego autora. W 1917 roku brat Wojciech Pieczonka rozpoczął układać mozaikę nad tęczą w prezbiterium w postaci napisu zaczerpniętego z 19 rozdziału Ewangelii św. Jana: „Oto syn twój. Wykonało się. Oto matka twoja”. Jest to najwyżej położona mozaika w tym kościele. W latach 1918-1919 ten artysta według projektu Jana Bukowskiego położył też 44 mozaikowe symbole ze Starego i Nowego Testamentu w kasetonach konchy neorenesansowego ołtarza głównego, a w przestrzeni szczytowej widnieje Trzecia Osoba Boża, ukazana symbolicznie w postaci gołębicy. Dziełem brata Pieczonki jest mozaika Madonna z Dzieciątkiem, powstała według jego własnego projektu ok. 1920 roku. Znajduje się na ścianie wschodniej w zakrystii, nad drzwiami prowadzącymi z korytarza jezuickiego kolegium do świątyni, jako supraporta. Jest to niewielka, w porównaniu z mozaikami świątynnymi, prostokątna pionowa płaszczyzna (81 x 50 cm) ze stiukowymi ramami, imitującymi marmur w kolorze różu i brązu. W nawie głównej kościoła Pieczonka wykonał sześć obrazów mozaikowych według projektu Leonarda Stroynowskiego. Mury nawy głównej bazyliki są oddzielone od naw bocznych szeregiem łuków, wspartych na marmurowych kolumnach. Pomiędzy tymi łukami powstały pola nad arkadami, które wypełniło sześć mozaik: Dobry Pasterz (1923), Chrystus u drzwi (1924), Jawnogrzesznica (1925), Samarytanka (1926), Syn marnotrawny (1927), Miłosierny Samarytanin (1928).

W Kaplicy Świętego Ducha od strony północnej bazyliki mamy mozaiki: Łódź Piotrowa (1928), Palec Boży (1922); obie wg projektu Jana Bukowskiego, i mozaika Trójca Święta (1932) według projektu brata Jana Szczepańskiego SJ. Wyjątkowo bratu Pieczonce w położeniu tej mozaiki pomagał inny brat zakonny – Stanisław Błaszczyk SJ. Sam Wojciech Pieczonka sygnował swoje prace po łacinie: Fecit A. Pieczonka S. J. (Zrobił Adalbert Pieczonka Towarzystwa Jezusowego). Wojciech Pieczonka jest autorem dekoracji frontowej ściany nowego grobu jezuitów, zaprojektowanego przez Franciszka Mączyńskiego na początku XX wieku na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Dekoracja przedstawia na złotym tle symetrycznie rozmieszczone gałązki palmy oraz monogram IHS.
Dla innych kościołów
Ten utalentowany jezuicki zakonnik wykonał mozaiki także dla innych kościołów w tym dla kościoła karmelitów w Krakowie przy ul. Rakowickiej 18. Mozaika ułożona przez niego w 1934 roku, według projektu J. Bukowskiego, widnieje na fasadzie tego kościoła – powyżej wejścia głównego. Składa się ona z trzech prostokątnych płaszczyzn – obrazów przylegających do siebie: Matki Boskiej, adorowanej przez św. Jana od Krzyża i św. Teresę z Ávili. Dla kościoła św. Kazimierza w Nowym Sączu wykonał w 1931 roku mozaikę (nad głównym wejściem) Serce Pana Jezusa, według projektu Jana Bukowskiego. A dla kościoła jezuitów we Lwowie zrobił w 1925 roku kopię obrazu Matki Boskiej Pocieszenia (mozaika na zewnętrznej ścianie od strony placu Świętego Ducha), według projektu Zygmunta Harlanda. Dla kościoła na Łyczakowie we Lwowie wykonał w 1932 roku mozaikowy obraz Matki Boskiej Ostrobramskiej, umieszczony w kaplicy Jej imienia. O tej mozaice napisał historyk Aleksander Medyński (1880-1940): „We frontonie głównego portalu świątyni, w jego części środkowej, na wysokości drugiej kondygnacji, wybudowaną została otwarta kaplica, obramowana kamiennymi kolumnami, na których spoczął łuk, opinający kapliczkę. Z niej widnieje z daleka piękny, mozaikowy obraz Matki Boskiej Ostrobramskiej, wykonany przez brata T. J. Pieczonkę z Krakowa”.
Czy tylko mozaiki?
Jest jeszcze jedna praca, wykonana dla Domu Związku Młodzieży Przemysłowej i Rękodzielniczej przy ul. Skarbowej 2 w Krakowie, przypisywana przez Jerzego Paszendę SJ Wojciechowi Pieczonce. Jest to duży obraz 8 m2 zatytułowany: Chrystus wśród młodzieży. Powstał on w latach 1928-1929. Niestety nie wiemy, czy ten znajdujący się obecnie w domu zakonnym jezuitów w Krakowie na Małym Rynku 8, jest na pewno jego autorstwa, bo zachowane płótno nie jest sygnowane. Gdyby tak było, to byłaby to jedyna praca malarska tego autora. Nie wiemy tego także, czy wykonał on mozaikę tak zatytułowaną dla Domu Związku Młodzieży Przemysłowej i Rękodzielniczej w Krakowie. Pamięć o tym artyście jezuickim i o dziełach, jakie pozostawił, zasługuje na szersze opracowanie. Ten artykuł niech będzie maleńkim wkładem w przybliżenie tej postaci i jej dzieł.
Kilka haseł słownikowych:
- Mozaika to starożytna sztuka dekoracyjna, polegająca na tworzeniu obrazów lub ornamentów z drobnych, barwnych kamyczków, szkła, ceramiki na wilgotnej jeszcze zaprawie wapiennej, cementowej lub na innym spoiwie. To bardzo stara technika, zaliczana do malarstwa dekoracyjnego. Zastosowana w jezuickiej świątyni w Krakowie przy ul. Kopernika 26 nadaje jej wnętrzu splendoru. Zaproponowany zaś program ikonograficzny pomaga wiernym wznieść myśli i ducha ku Bogu. Tak barwnie opowiadając Ewangelię, mozaika stała się niejako współpracowniczką Kościoła w głoszeniu Dobrej Nowiny. Mozaikowe obrazy przemawiają wyjątkowo mocno: rysunkiem i bogatą kolorystyką, poruszają umysły i uczucia oglądających je. Mozaika jest uprzywilejowanym środkiem dekoracyjnym, ma bowiem niebywałą zaletę: jest trwalsza od polichromii ściennych. Wymaga jednak cierpliwej pracy i nakładów finansowych, gdyż materiał używany do jej tworzenia jest bardzo kosztowny. Kamyczki mozaikowe sprowadził Wojciech Pieczonka z Wenecji z firmy Societas Anonima Industria Mosaici et Vetri Artistici.
- Stiuk – należy do szlachetnych zapraw tynkarskich. Jest rodzajem sztucznego marmuru, powstałego z wapna, piasku, pyłu marmurowego, połączonych wodą klejową. Występuje w dwóch odmianach: stiuku wapiennego, zwanego lustrzanym, oraz stiuku gipsowego. Ściany jezuickiej bazyliki w Krakowie od dołu aż po sklepienie pokryte są polerowanym stiukiem, naśladującym barwny marmur. Zastosowana tu została dekoracja stiuku lustrzanego, w postaci poziomych pasów o dwóch kolorach według projektu kolorystycznego architekta Franciszka Mączyńskiego.