Bazylika Świętej Rodziny w Barcelonie – cud architektury i majestatyczny wizerunek Bożego piękna

By Published On: 8 stycznia 2022Categories: Aktualności, Architektura2337 words13 min read

Piękno jest wielką potrzebą człowieka, jest korzeniem, z którego wyrasta pień naszego pokoju i owoce naszej nadziei. Piękno jest również objawieniem Boga, gdyż, podobnie jak On, piękne dzieło jest czystą bezinteresownością, nakłania do wolności i wyrywa z egoizmu.

Benedykt XVI

W Hiszpanii, w Barcelonie – stolicy Katalonii, odbyła się 7 listopada 2010 roku uroczystość poświęcenia kościoła Sagrada Familia (Świętej Rodziny), wspaniałego owocu współdziałania techniki, sztuki i wiary genialnego architekta Antoniego Gaudiego. Podczas powitania papieża Benedykta XVI kard. Lluis Martínez Sistach powiedział: Antoni Gaudí chciał, aby w tej świątyni niebo zstąpiło na ziemię i aby Boże miasto stało się miastem ludzi. Chociaż papież dokonał konsekracji kościoła, to jednak to uroczyste wydarzenie nie zamknęło dalszej jego budowy. Na jego dokończenie oczekuje jeszcze prawie jedna trzecia projektu. Przy okazji konsekracji spotkało się z Ojcem Świętym na ulicach miasta, w okolicach bazyliki oraz w jej wnętrzu około 250 tysięcy osób.

Od 140 lat wciąż trwa wznoszenie tego monumentalnego kościoła. Kamień węgielny położono pod jego budowę w 1882 roku. Świątynia  jest budowana wyłącznie z datków wiernych. Benedykt XVI nadał jej tytuł Bazyliki Mniejszej. Pewnie miną jeszcze lata, nim zostanie ona całkowicie ukończona, trwają bowiem wciąż intensywne prace, wznoszone są kolejne wieże. W planie Sagrada Familia ma mieć 18 wież, z czego 12  nawiązuje do liczby apostołów, 4 wieże – do ewangelistów, 1 wieża symbolizować będzie Chrystusa, a 1 wieża – Maryję. W tak to twórczy sposób rozłożony w czasie budowniczy „śpieszą się powoli”, używając tradycyjnych materiałów: kamienia, ceramiki i z pomocą nowoczesnej techniki, między innymi potężnych dźwigów. W XXI wieku tworzone są i realizowane projekty nawiązujące do oryginalnego stylu  Gaudiego. Niestety w czasie prześladowań religijnych w latach 1936-1939 zostały zniszczone jego plany, co było nieodwracalną stratą i wielkim ciosem dla jego uczniów. Po  jego śmierci budowę  kontynuują rożni architekci w tak zwanym duchu Gaudiego, jednak widać wyraźnie pewną odmienność powstających nowych partii tej świątyni.

Obecnie budowa obejmuje trzykrotnie większą powierzchnię niż była pierwotnie planowana. Główna nawa jest zadaszona; w świątyni odprawiane są już nabożeństwa. Spośród 18 wież, które mają wieńczyć budowlę, gotowych jest osiem. Optymiści planują zakończenie budowy Sagrada Familia w 2026 roku, w stulecie śmierci Gaudiego. Gdy zapytywano go, kiedy zakończy budowę tego kościoła, odpowiadał: mój klient nie spieszy się. Architekt doskonale wiedział, że za życia nie zobaczy zakończenia swego dzieła. Genialnie zaprojektował olbrzymią świątynię, która miała symbolizować potęgę i bezmiar Boga. Niestety 7 czerwca 1926 roku uległ tragicznemu wypadkowi, wpadł bowiem pod koła tramwaju na jednej z ulic Barcelony. Zmarł w trzy dni później, 10 czerwca 1926 roku, mając 74 lata. Pośmiertny hołd oddały mu tysiące ludzi. Został pochowany w krypcie budowanej przez niego w Sagrada Familia, gdzie pracował przez tak długi okres swego życia. Ta  krypta została wybudowana jako pierwsza część kościoła i składa się z 7 kaplic.

Niezwykłe piękno opromienione światłem z witraży i  świetlików

Apsyda w Sagrada Familia udekorowana jest anielskimi głowami, a na środku ołtarza, na niebiańskim tronie zdobionym winogronami, wisi Jezus na krzyżu. W ścianach apsydy znajdują się kolorowe witraże, które w słoneczne dni dają wyjątkowe efekty świetlne. Światło przenika również przez witraże w 5 wewnętrznych nawach. Nawa główna ma 250 świetlików, przez które też wchodzi światło rozjaśniające wnętrze. Za ołtarzem znajdują się imponujących rozmiarów organy. Sklepienie oparte na  łukach ma 45 metrów wysokości. Na zewnątrz Sagrada Familia posiada 3 fasady, a każda z nich odnosi się do różnych wydarzeń z życia Jezusa: narodzenia, męki i chwały. Ta ostatnia zostanie wykonana dopiero pod sam koniec prac nad bazyliką. Każda z fasad ma 4 wieże. Kościół jest szeroki na 60 metrów i długi na 95 metrów. Odwiedza go rocznie około 7 milionów osób, i tym samym stanowi on największą atrakcję turystyczną Hiszpanii. Sagrada Familia jest na liście Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Architektura Gaudiego wyznaniem jego wiary

Imiona i nazwisko tego architekta: Antoni Plàcid Guillem Gaudí Cornet (1852-1926) przeszły do historii powszechnej. Ten kataloński architekt, inżynier zasłynął z wielu wyjątkowych, wspaniałych, secesyjnych projektów. Tak zaprojektował wnętrze Sagrada Famila, aby witrażowe okna i kolumny przypominały drzewa i aby w tej świątyni można było poczuć się jak w lesie. Gaudi traktował wznoszenie kościoła jako proces organiczny, gdzie kamień nabiera jakby życia, a ozdoby wyrastające zeń wyglądają jak rośliny. Wiele elementów w budowli naśladuje przyrodę, i to z niej architekt czerpał pomysły. Jego projekt miał też swe źródła w tradycji katedr gotyckich i bizantyjskich. Używał bardzo trwałych materiałów: bazaltu, czerwonego porfiru, granitu i ceramiki.

Kiedy w 1878 roku w Barcelonie Gaudi otrzymał tytuł architekta,  dyrektor Szkoły Architektury Elies Rogent miał powiedzieć: Czas pokaże, czy dziś daliśmy dyplom architekta szaleńcowi, czy geniuszowi. Okazało się, że to ktoś więcej niż geniusz architektoniczny, najprawdopodobniej przyszły błogosławiony! Współczesny hiszpański architekt José Manuel Almuzara Pérez – przewodniczący komitetu „pro beatificazión” w Barcelonie cytuje słowa Gaudiego: Artysta nie może uważać się za twórcę, lecz jedynie za kontynuatora dzieła „wielkiego Architekta”. To drzewo przy pracowni jest moim nauczycielem. Wszystko rodzi się w wielkiej księdze przyrody.  Almuzara Pérez dodaje: Oczywiście, tak jak każdy architekt, Gaudi zajmował się liniami, formami, kolorem, akustyką i detalami konstrukcji w ich wymiarze architektonicznym, kulturalnym i dekoracyjnym. W jego dziełach te detale są znakami lub symbolami, poprzez które artysta chce nam coś powiedzieć i które zmuszają nas do refleksji i przybliżają do Boga.

Stworzony przez Gaudiego styl jest wypełniony głębią duchową, jego dzieła architektoniczno-artystyczne odzwierciedlają jego religijność, której dawał świadectwo nie tylko w sztuce, ale w całym swoim życiu. Był gorliwym chrześcijaninem i tercjarzem franciszkańskim. Ten genialny architekt i – jak go nazwał Benedykt XVI – konsekwentny chrześcijanin, niosący płonącą pochodnię wiary do końca swoich dni, przeżytych z najwyższą godnością i prostotą, był głęboko wierzący. Wyniósł z domu wielką cześć do Matki Bożej Miłosierdzia – patronki Reus – jego rodzinnego miasta. Ten „Boży architekt” jest już obecnie Sługą Bożym Kościoła katolickiego, ponieważ 22 lutego 2000 roku archidiecezja barcelońska rozpoczęła jego proces beatyfikacyjny. W tym dniu Postulacja na terenie archidiecezji otrzymała nihil obstat z Kongregacji do spraw Kanonizacyjnych ze Stolicy Apostolskiej. Od 13 maja 2003 roku, kiedy to zakończyła się diecezjalna faza procesu, arcybiskup Barcelony kardynał Ricardo Maria Carles Gordó przekazał akta, liczące prawie tysiąc stron, do Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w Watykanie. Stwierdzono w nich, że Gaudi był wcieleniem cnót chrześcijańskich i umarł w powszechnej opinii świętości. Był bardzo pokorny i żył ubogo, zrezygnował nawet z honorariów za pracę przy budowie tej świątyni, a inne  dochody przeznaczał na jej budowę i pomoc ubogim.

Profesor Maria Antonietta Crippa z wydziału Historii Sztuki Politechniki Mediolańskiej stwierdziła, że dla osoby tak pobożnej jak Gaudi budowanie, konstruowanie było formą wyrażania wewnętrznych uczuć i wiary. Dlatego nieprzypadkowo punktem wyjścia dla jego sztuki był gotyk. Artysta łączył wiarę i kulturę, miłość i architekturę. Twierdził, że aby dobrze wykonywać swą pracę, potrzebna jest najpierw miłość, a później technika. Uważał, że każdy powinien używać talentów, które otrzymał od Boga, i w ten sposób najlepiej służyć społeczeństwu. Gaudi „zbudował” swoje życie i dzieła na modlitwie, poświęceniu i jałmużnie.

Gaudi także w XXI wieku ewangelizuje świat za pośrednictwem swojej sakralnej sztuki. Do wyniesienia go na ołtarze potrzebne są jeszcze odpowiednie papieskie orzeczenia i cud dokonany przez Boga za jego wstawiennictwem. Mamy nadzieję, że wkrótce wspólnota Kościoła doczeka się tej upragnionej chwili.

Z homilii Benedykta XVI z Mszy konsekracyjnej

Podczas poświęcenia świątyni i ołtarza papież Benedykt XVI, odnosząc się do tytułu tej majestatycznej budowli, powiedział: Z inicjatywą budowy tej świątyni wystąpiło Stowarzyszenie Przyjaciół św. Józefa, którzy pragnęli poświęcić ją Świętej Rodzinie z Nazaretu. Od samego początku rodzina, którą tworzyli Jezus, Maryja i Józef, była uważana za szkołę miłości, modlitwy i pracy. Pomysłodawcy tego projektu chcieli pokazać światu miłość, pracę i służbę przeżywane w obliczu Boga, tak jak przeżywała je Święta Rodzina z Nazaretu. Warunki życia bardzo się zmieniły, a przy tym dokonał się ogromny postęp w dziedzinie techniki, w sferze społecznej i kultury. Nie możemy zadowolić się tym postępem. Wraz z nim musi zawsze dokonywać się postęp moralny, wyrażający się przez otoczenie opieką i ochronę rodziny oraz pomoc jej, bowiem bezinteresowna i nierozerwalna miłość mężczyzny i kobiety jest niezawodnym modelem i podstawą życia ludzkiego od poczęcia i narodzin, przez okres rozwoju, aż do naturalnej śmierci. Tylko tam, gdzie jest miłość i wierność, rodzi się i trwa prawdziwa wolność.

Głosząc dalej homilię, papież podkreślił znaczenie tej świątyni: Wzruszyła mnie szczególnie pewność, z jaką Gaudi w obliczu niezliczonych trudności, które musiał pokonywać, pełen ufności w Opatrzność Bożą, mówił: „Św. Józef dokończy świątynię”. Dlatego nie bez znaczenia jest fakt, że konsekruje ją papież, który przy chrzcie otrzymał imię Józef. W sercu świata, na oczach Boga i ludzi, w pokornym i radosnym akcie wiary wynosimy do świętości tę ogromną masę materii, owoc natury i niezmierzonego wysiłku ludzkiej inteligencji, która stworzyła to dzieło sztuki. Ten kościół jest widzialnym znakiem niewidzialnego Boga; ku Jego chwale wznoszą się te wieże, niczym drogowskazy do absolutu światła i Tego, który sam jest Światłem, Wielkością i Pięknem. W jego przestrzeni Gaudi chciał połączyć inspirację zaczerpniętą z trzech ważnych ksiąg, którymi karmił się jako człowiek, jako chrześcijanin i jako architekt –  z księgi natury, z księgi Pisma Świętego i z księgi liturgii. I tak połączył rzeczywistość świata z historią zbawienia, opisaną w Biblii i uobecnianą w liturgii. Do wnętrza świątyni wprowadził kamienie, drzewa i ludzkie życie, aby wszelkie stworzenie razem oddawało chwałę Bogu, jednocześnie jednak wyprowadził na zewnątrz nastawy ołtarza, chcąc ukazać ludziom tajemnicę Boga, który objawił się w narodzeniu, męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa. W ten genialny sposób przyczynił się do kształtowania świadomości ludzkiej, zakotwiczonej w świecie, otwartej na Boga, oświeconej i uświęconej przez Chrystusa. I dokonał czegoś, co dzisiaj należy do zadań najważniejszych – przezwyciężył rozdział między świadomością ludzką a świadomością chrześcijańską, między istnieniem w świecie doczesnym a otwarciem się na życie wieczne, między pięknem rzeczy i Bogiem jako Pięknem. Antonio Gaudi dokonał tego nie za pomocą słów, ale posłużywszy się kamieniami, liniami, płaszczyznami i wieżami.

Dalej głosząc homilię, zauważył ojciec święty, że poświęcenie tej świątyni Świętej Rodziny w epoce, gdy człowiek usiłuje budować swoje życie odwróciwszy się od Boga, jak gdyby nie miał Mu już nic do powiedzenia, jest faktem o ogromnym znaczeniu. Gaudi pokazuje nam swoim dziełem, że Bóg jest prawdziwą miarą dla człowieka. Zaś tajemnica prawdziwej oryginalności polega – jak mawiał – na powróceniu do źródła, którym jest Bóg. On sam, otworzywszy duszę na Boga, potrafił stworzyć w tym mieście przestrzeń piękna, wiary i nadziei, otwierającą człowieka na spotkanie z Tym, który sam jest Prawdą i Pięknem. Architekt wyrażał swoje uczucia następującymi słowami: „Tylko świątynia jest godna reprezentować uczucia narodu, bowiem religia jest w człowieku rzeczą najwznioślejszą”. Swoją homilię zakończył papież słowami: Niech Maryja przedstawi swemu Boskiemu Synowi radości i smutki tych, którzy będą przybywali do tego świętego miejsca w przyszłości, aby – jak modli się Kościół przy konsekracji świątyń – ubodzy mogli zaznać miłosierdzia, uciśnieni dostąpili prawdziwej wolności, a wszyscy ludzie przyoblekli się w godność dzieci Bożych.

Po zapoznaniu się z postacią tego genialnego artysty i z jego niezwykłym dziełem życia, warto odmówić następującą modlitwę o jego rychłą beatyfikację:

Boże, Ojcze nasz, który napełniłeś swojego sługę Antoniego Gaudiego, architekta, wielką miłością do całego stworzenia i gorącym zapałem do naśladowania tajemnic dziecięctwa i męki Twojego Syna; spraw, abym z pomocą Ducha Świętego umiał(-a) poświęcać się, wykonując dobrze każdą pracę. Obdarz Twego sługę chwałą ołtarzy i udziel mi za jego wstawiennictwem łaski, o którą Cię pokornie proszę. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Jezu, Maryjo, Józefie święty! Zachowajcie nas w pokoju i otaczajcie opieką nasze rodziny!

(O łaskach uzyskanych za wstawiennictwem Sługi Bożego Antoniego Gaudiego prosimy informować: Asociación pro Beatificación de Antoni Gaudi, P.O. Box 24094, 08080 Barcelona, Hiszpania).

fot. hameleon4422/pixabay.com
UDOSTĘPNIJ