Pasjonat Miłości

By Published On: 8 kwietnia 2010Categories: Jezuici1085 words6 min read

18 kwietnia 2010 r. w Valladolid (Hiszpania) zostanie beatyfikowany Bernard Franciszek de Hoyos SJ. Będzie to impuls do ożywienia kultu Serca Jezusowego nie tylko w Hiszpanii, ale i w całym Kościele katolickim.

Beatyfikacja Bernarda z pewnością ucieszy wielu gorliwych Hiszpanów, może bowiem ożywić słabnącą wiarę kraju, mającego tak piękną historię chrześcijaństwa i tak niepewną przyszłość Kościoła i rodziny. Ta beatyfikacja jest też dobrą okazją, abyśmy w Polsce poznali prawie nieznanego młodego jezuitę, pasjonata miłości Jezusa, wypływającej z przebitego boku Zbawiciela.

Wychowanie i studia

Franciszek Bernard de Hoyos urodził się 21 sierpnia 1711 r. w małej hiszpańskiej miejscowości Torrelobatón k. Valladolid. Jego rodzicami byli: Franciszka de Sena i Manuel de Hoyos — urzędnik miejski. Bernard został ochrzczony w kościele parafialnym Santa Maria 5 września 1711 r. i otrzymał dwa imiona: Bernard — na cześć świętego Bernarda z Clairvaux; oraz Franciszek na cześć świętego Franciszka Ksawerego.

Bernard rozpoczął edukację w Torrelobatón, a następnie kontynuował ją w kolegiach jezuickich w Medina del Campo i Villagarcia (do 1726 r.). Miał 13 lat, kiedy zmarł mu ojciec. 11 lipca 1726 r. został przyjęty do nowicjatu jezuitów w Villagarcia de Campos. W wieku 17 lat ukończył nowicjat i złożył pierwsze śluby zakonne. Później studiował filozofię w Kolegium świętych Piotra i Pawła w Medina. Mając 20 lat, rozpoczął studia teologiczne w Kolegium św. Ambrożego w Valladolid.

Apostoł Serca Jezusowego

W 1733 r. w życiu młodego zakonnika zaszło pozornie mało znaczące, a jednak ważne wydarzenie. Otrzymał list od przyjaciela, o. Augustyna de Cardaveraza SJ, kapłana i profesora gramatyki w Bilbao, żarliwego propagatora kultu Serca Jezusowego. Przygotowując kazanie, przypomniał on sobie, że jeszcze jako student w kolegium w Valladolid czytał słynną książkę francuskiego jezuity, o. Józefa de Galliffeta, na temat nabożeństwa do Serca Pana Jezusa. Napisana po łacinie książka opublikowana była w Rzymie w 1726 r.

O. de Cardaveraz poprosił Bernarda, by przepisał pewne części tej książki i wysłał mu je. Zapoznając się z książką, Bernard zapragnął szerzyć kult Serca Jezusowego w swoim kraju. Po złożeniu przyrzeczenia przed Najświętszym Sakramentem stał się żarliwym apostołem publicznego kultu Serca Jezusowego w Hiszpanii. W jego kraju w owych czasach ta nowa forma pobożności była mało znana, choć była już dość rozpowszechniona we Francji. Kilkadziesiąt lat wcześniej szerzyli ją tam późniejsi święci: siostra wizytka Małgorzata Maria Alacoque i jezuita Klaudiusz la Colombière. Pan posłużył się młodym jezuitą, by wielu ludzi mogło poznać miłość Serca Jezusa w Hiszpanii. W jednej z licznych wizji i ekstaz, jakie miewał Błogosławiony, Chrystus ukazał mu swe Serce. Bernard miał też usłyszeć słowa Zbawiciela: Zapanuję w Hiszpanii i będę w niej doznawał więcej czci niż gdzie indziej. To mistyczne doświadczenie wpisuje się w przeżycia, jakich doznawał Bernard już od początku pobytu w nowicjacie. Podobnie jak większość wielkich mistyków, doświadczył też tzw. ciemnej nocy mistycznej (osamotnienia w wierze i opuszczenia przez Stwórcę), która trwała od 14 listopada 1728 r. do uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego, 17 kwietnia 1729 r. W tych trudnych doświadczeniach szczególnie ważny był dla młodego jezuity jego kierownik duchowy o. Jan de Loyola SJ oraz pomoc eksperta w sprawach mistyki, o. de Cardaveraza.

Bernard de Hoyos już jako kleryk zachęcał hiszpańskich jezuitów do przetłumaczenia książki o. de Galliffeta. Udało mu się jedynie przekonać Jana de Loyolę SJ do napisania dzieła na temat kultu Serca Jezusowego wydanego w Valladolid w 1734 r. Książka entuzjastycznie przyjęta przez biskupów i wydana w wielkim nakładzie przyczyniła się do zwrócenia się ludzi ku Sercu Jezusowemu.

Ostatni etap

Po uzyskaniu dyspensy, w wieku 23 lat Bernard został wyświęcony na diakona, a później na kapłana (2 I 1735). Jako kapłan bardzo zaangażował się w propagowanie nabożeństwa do Serca Jezusowego, zachęcał do odprawiania specjalnie ułożonej nowenny i do przyjmowania Komunii św. w pierwsze piątki miesiąca, rozpowszechniał obrazy Serca Jezusa. Zabiegał o wprowadzenie uroczystego święta Serca Jezusa w piątek po oktawie Bożego Ciała. Z pomocą o. de Cardaveraza Bernard organizował także w wielu parafiach Kongregacje Serca Jezusowego.

Neoprezbiter Bernard przez kilka miesięcy pełnił posługę spowiednika i kaznodziei. W trakcie tzw. trzeciej probacji zachorował niespodziewanie na tyfus i zmarł 29 listopada 1735 r. w Kolegium św. Ignacego w Valladolid.

25 kwietnia 1736 r. rektor kolegium, o. Prado, z polecenia prowincjała o. Mirandy, napisał list o Bernardzie do całej zakonnej prowincji Kastylii. Informował on jezuitów o życiu i cnotach zmarłego. Nie była to powszechnie przyjęta praktyka stosowana wobec wszystkich zmarłych członków zakonu, ale tylko wobec ważnych osobistości odznaczających się świętością życia i heroicznością cnót.

Spuścizna duchowa

Po Bernardzie pozostały setki listów, napisanych głównie do kierownika duchowego Jana de Loyoli, zachowały się też jego notatki i kazania. Niestety, kiedy król Karol III w 1767 r. wygnał jezuitów z Hiszpanii i skonfiskowano ich majątki, przepadły też notatki, listy i pisma Bernarda.

O życiu Bernarda wiemy więcej dzięki książce o. Jana de Loyoli pt. Vida del P. Bernardo F. de Hoyos. Ojciec duchowny świątobliwego jezuity pisał ją z polecenia prowincjała w latach 1736-1740. Niestety, książka ta z powodu ataku na jezuitów ukazała się dopiero w 1913 r. w Bilbao.     Wiek XVIII w Hiszpanii i w świecie nie sprzyjał szerzeniu kultu zmarłego w opinii świętości gorliwego kapłana. Jezuici zostali wydaleni z Hiszpanii, a w 1773 r. Towarzystwo Jezusowe dotknęła kasata. Dopiero po przywróceniu zakonu w 1814 r. nastał klimat sprzyjający do szerzenia kultu Serca Jezusowego. Proces beatyfikacyjny o. Bernarda rozpoczął się w 1895 r. w Valladolid, a później był kontynuowany w Rzymie.

Beatyfikacja o. Bernarda Franciszka de Hoyos wieńczy długi okres starań o wyniesienie go do chwały ołtarzy. Chociaż pamięć o nim przygasała w burzliwych latach historii, to jednak nigdy nie zgasła sława jego świętości. Kościół zyskuje w nim nowego i żarliwego apostoła kultu Serca Jezusowego w Hiszpanii i na świecie.

UDOSTĘPNIJ