Zwiastowanie, czyli medytacja o tym, jak poselstwo z niebios zmieniło życie nazaretańskiej Dziewicy

By Published On: 3 marca 2000Categories: Medytacje887 words4,9 min read

Ona za sprawą Ducha Świętego poczęła Jednorodzonego Syna Twojego i zachowując chwałę dziewictwa wydała światu przedwieczną światłość, naszego Pana Jezusa Chrystusa.

Jakby boska zasłona, otulająca święte wydarzenie

Artyści rozmaicie wyobrażali sobie Zwiastowanie, jego okoliczności i miejsce. Temat ten został przedstawiony na licznych freskach, ikonach, płótnach i na taśmie filmowej. Czasami było to czynione z ogromnym kunsztem, ale zawsze wyczuwało się jakby niewyrażalność tej sceny, jej nieuchwytność i tajemniczość, których żadne ludzkie poznanie nie może przeniknąć. Łukasz w Ewangelii opisał tę scenę z wyjątkową prostotą i głębią. Także ty podczas tej medytacji zaproszony jesteś do rozważenia poselstwa archanioła Gabriela, wypowiedzianych w nim słów oraz odpowiedzi Maryi na propozycję przybliżenia się Boga do nas.

W miejscu najmniej spodziewanym i w ciszy świętej obecności

Przeczytaj tekst Łk 1,26-38 i nie bój się twej twórczej wyobraźni podczas tej medytacji; niech będzie ona aktywnie zaangażowana w modlitwę. Maryja niech będzie obdarzona najpiękniejszą urodą, cudownymi oczami i wspaniałymi rysami twarzy; ubogacona niezwykłym wdziękiem duchowym i fizycznym; niech będzie uosobieniem piękna, bowiem Syn Boży zaczerpnie tak wiele z Jej osobowości i fizycznego wyglądu, biorąc z Niej swe prawdziwe człowieczeństwo. Miasto Nazaret, położone w północnej części Palestyny, w regionie Galilei, niech w twojej medytacji – jak w opisie ewangelicznym – nie cieszy się dobrą sławą, niech będzie bez żadnego znaczenia, niemalże bez historii, bez chwały, bez sukcesów. To miasto, o którym mówiono wśród ludzi: Czyż może być co dobrego z Nazaretu? (J 1,46). A jednak tu Maryja przybyła z Judei i zaręczyła się z Józefem. Teraz ta część Palestyny staje się centrum wszechświata, a na jej spalonej ziemi, wydeptanej przez żydów i pogan, ważą się losy ludzkości. Panuje w nim zwyczajność, trud pracy, prostota i codzienność, w którą wchodzi Bóg ze swoim darem niezwykłego wyboru wobec dwojga zaślubionych sobie młodych ludzi.

Łaski pełna i zatrwożona Bożym słowem

Zwiastowanie zdarzyło się być może w chwili cichej modlitwy Tej, która miała nam wszystkim przynieść łaskę Zbawiciela. Pomyśl, co to za święta chwila, w której Bóg wymawia imię Wybranki na matkę dla Jego Syna. Jest to niepojęte przeznaczenie i powołanie, wbrew wszelkim drogom i prawom, danym ludziom. Maryja – dziewica ma porodzić dziecię, które jest Synem Bożym, a ma to się stać nie za sprawą mężczyzny. Ona ma uwierzyć, że Bóg przełamie swoje prawa, zapisane w stworzeniu, prawa płodzenia i rodzenia; i że pocznie za sprawą Ducha Świętego. Medytuj, jak Maryja wierzy słowom anioła i pyta: Jakże się to stanie? Jak jest potężny Bóg, który uświęca ludzi, zmienia okoliczności i usuwa przeszkody po ludzku nie do pokonania.

Czekając na Jej odpowiedź

Postaraj się wczuć w położenie Tej, która z nikim nie mówiła o niezwykłej sprawie poselstwa anielskiego, samotnie niosąc ciężar tej tajemnicy. Wiedziała, że kobiecie oczekującej dziecka poczętego poza małżeństwem grozi ukamienowanie. Kochała bardzo Józefa, ale nie mogła liczyć na to, że zrozumie tak niezwykłe zdarzenie. W Maryi było coś z wydania się na śmierć, zgoda na utratę dobrej sławy, rezygnacja z życiowych planów i z nadziei małżeńskiego szczęścia. Ona miała porodzić Syna, który miał wziąć na swe barki nasze grzechy. Jej odpowiedź zadziwia! Dać Bogu całkowitą swobodę, tak aby mógł rozlać swą nieskończoną miłość na Nią, a przez Nią na nas – na świat. Pełnienie woli Bożej było, jest i będzie jedynym warunkiem Jej szczęścia. A Ty, czy uwzględniasz w twoim życiu wolę Pana Boga? Medytuj, jak Maryi wystarczyła krótka odpowiedź anioła na Jej pytanie: Jak się to stać może? Pewnie ty zadałbyś aniołowi niejedno pytanie, aby zyskać pewność i obietnicę pomocy. Jak często buntujesz się przeciw Bogu i Jego miłości i jak opierasz się Jego planom? Patrz, jak delikatnie Bóg działa. On uspokaja Maryję pozdrowieniem anioła: Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Anioł tłumaczy bieg wydarzeń, zaplanowanych przez Boga. W Jej życiu będzie działać moc Najwyższego, która osłania. Fakt, że Jej starsza krewna, bezpłodna Elżbieta, jest już szósty miesiąc przy nadziei, jest dowodem na to, że Bóg realizuje swoje obietnice mesjańskie. Podziękuj Maryi za Jej pokorę i za to, że Bóg mógł posłużyć się Jej posłuszeństwem, i że z Niej, Błogosławionej, zrodzony został błogosławiony owoc, aby nas wyzwolić z nieposłuszeństwa Ewy. Podziękuj za miłość, czujność i troskę Boga, bowiem On, kiedy żąda czegoś niesłychanego, równocześnie obdarza dowodami swej łaski. Także ty na trudnych drogach życia doświadczasz troskliwej miłości Ojca.

UDOSTĘPNIJ