Okaż przebaczenie, otrzymasz pokój

By Published On: 3 stycznia 1997Categories: Aktualności943 words5,2 min read

Tak brzmi hasło XXX Światowego Dnia Pokoju, obchodzonego w dniu 1 stycznia 1997 roku. Kościół z woli Jezusa głosi światu Ewangelię pokoju i wzywa ludzi do życia w nim. Papieże ostatnich dziesięcioleci uczyli, jak ocalić go i jak zaplanować pokojową przyszłość świata. Najpełniej wypowiedział się Kościół na temat pokoju w encyklice Jana XXIII Pacem in terris oraz na Soborze Watykańskim II w Konstytucji duszpasterskiej o Kościele w święcie współczesnym Gaudium et spes. Papież Paweł VI w 1968 roku ustanowił w Kościele „Światowy Dzień Pokoju”. Pragnęlibyśmy, by na początku rachuby kalendarzowej, która mierzy i opisuje wędrówkę życia ludzkiego w czasie, ten obchód powtarzał się co roku.

Od trzydziestu lat papieże przesyłają światu „Orędzie na Światowy Dzień Pokoju”, w każdym z nich dotykają szczegółowych zagadnień, ważnych dla pokoju w świecie. W tym roku w Orędziu wyakcentowana została sprawa przebaczenia jako przewodnia idea obchodzonego Dnia Pokoju. (…) Ojciec Święty pragnie zachęcić tych wszystkich, którzy cierpieli lub nadal cierpią z powodu wszelkiego rodzaju konfliktów, by śmiało wytrwali na trudnej drodze pokoju; drodze która nieodzownie obejmuje przebaczenie. Papież zwraca się do chrześcijan, zachęcając ich do refleksji nad wymaganiami ich wiary w odniesieniu do przebaczenia i pojednania w perspektywie nadchodzącego roku 2000. Radość, jaka cechuje jubileusz, rodzi się bowiem z serca oczyszczonego i pojednanego, które oddaje się wielkodusznie dziełom pokoju.

Zadaniem pragnących pokoju, jest przezwyciężenie niesprawiedliwości, a wymaga to odwagi i mądrości działania. Jezus błogosławił czyniącym pokój i czyni to także wobec ludzi naszego wieku. W naszych czasach pokój powinien panować i rodzić się w sercach wielu chrześcijan i ludzi dobrej woli. Może on być zbudowany nie na przemocy i równowadze militarnej sił, lecz być owocem rozsądku i zapewnionej sprawiedliwości między ludźmi. Św. Augustyn napisał kiedyś o pokoju, że jest on uporządkowanym spokojem, jakiego chce Bóg. Za takim spokojem ludzie powinni tęsknić, wypracowywać go, przyjmować jako dar ofiarowany, ale równocześnie jako zadanie do którego są zobowiązani.

Zaprowadzenie pokoju wymaga często większego wysiłku i odwagi, aniżeli sianie nienawiści, dzielenie społeczeństw, trwanie w nieprzejednanej postawie i prowadzenie jakże kosztownych wojen. Służba dla pokoju jest szczególnym zadaniem każdego chrześcijanina, ponieważ Chrystus pojednał nas z Bogiem i zniósł podział między ludźmi, ludami i narodami. On jest naszym pokojem, w Nim wszyscy jesteśmy braćmi i siostrami. W dniu 1 stycznia 1997 roku, w XXX Światowym Dniu Pokoju,chrześcijanie i ludzie dobrej woli są zachęcani przez papieża, aby przebaczyć z odwagą i dążyć do pełnej zaufania współpracy z innymi.

Na świecie istnieje oficjalnie 191 państw różniących się pod wieloma względami ustrojem politycznym, religią, poziomem rozwoju gospodarczego, kulturą, własnym sposobem widzenia dobra państwa i obywateli i niemalże nie sposób wykluczyć konflikty i nieporozumienia. Trzeba więc promować taki sposób współżycia międzynarodowego, który polega na umiejętności rozwiązywania ewentualnych różnic i konfliktów, sporów i napięć, bez uciekania się do użycia siły militarnej, czy do grożenia, że sięgnie się po nią. Takie rozumienie pokoju zakłada przebaczenie i przezwyciężenie jakże często bolesnej przeszłości. W ten sposób będzie kształtowała się przyszłość wolna od dramatu przeszłości.

Wojna rodzi się w umysłach ludzi i w umysłach ludzi powinna być przezwyciężona. Wielką więc pomocą w zaleczeniu ran powstałych w wyniku konfliktów i wojen jest przebaczenie z serca. Często wpajane przekonanie o niemożliwości zapomnienia rachunku krzywd utrudnia prawdziwe nawrócenie i stabilny pokój. Bilans krzywd, poniesionych i zadanych wzajemnie ran, nie może wyznaczać przyszłości. Pierwszeństwo wyciągniętej dłoni i przebaczenie z serca ma charakteryzować chrześcijan i ludzi dobrej woli. Wiele tragedii narodowych w naszym wieku, osobistych dramatów i świadomość zagłady świata przez nagromadzenie potencjału militarnego, powinny ułatwiać dialog rozsądku i pojednania.

Pokój wymaga wolności, prawdy, miłości, ale nawet tam, gdzie brakuje wolności, człowiek może zdobyć się na miłość, która będzie gwarantem, że nie dojdzie do eksplozji nienawiści. Dobra wola polityczna i szczere wzajemne przebaczenie, mogą być gwarantem rozsądnych kompromisów dla ocalenia pokoju. Kiedyś wielką wizję dla narodów przedstawił w Starym Testamencie prorok Izajasz w słowach: Wreszcie zostanie wylany na nas Duch z wysokości. Wtedy pustynia stanie się sadem, a sad za las uważany będzie. Na pustyni osiądzie prawo, a sprawiedliwość zamieszka w sądzie. Dziełem sprawiedliwości będzie pokój, a owocem prawa wieczne bezpieczeństwo. Lud mój mieszkać będzie w stolicy pokoju, w mieszkaniach bezpiecznych (Iz 32, 15-18). Dla wielu ludzi mieszkających na ziemi słowa proroka są wciąż daleką niepewną przyszłością, a wojna twardą rzeczywistością i niedopuszczalnym sposobem rozwiązywania konfliktów.

Papież zachęca w swym orędziu do okazywania przebaczenia i modlitwy o pokój w świecie, dając wszystkim poznać, że jeśli do polityki, do życia gospodarczego, rodzinnego i do kultury nie przenikną pierwiastki zaczynu ewangelicznego pokoju i przebaczenie bliźnim, nie będzie pokoju na świecie i w wielu narodach, w których licznie lub nie, żyją chrześcijanie oraz ludzie dobrej woli.

UDOSTĘPNIJ